Dobry mecz trampkarzy i zwycięstwo na zakończenie sezonu.

Bardzo pozytywnym akcentem zakończyli rozgrywki trampkarze Unii Wrocław. Dobrą rundę przypieczętowali zwycięstwem 4:2 z reprezentacją Forzy Wrocław rocznik 2005. 
Dzisiaj od początku meczu zagraliśmy z mocno ofensywnym nastawieniem, wychodząc dwoma napastnikami. Strategia ta spowodowała, że sytuacja w czasie gry zmieniała się jak w kalejdoskopie, a sam mecz obfitował w mnóstwo sytuacji podbramkowych z jednej i z drugiej strony. Początek meczu wyraźnie należał do nas, zdobywamy gola po akcji naszych napastników: Rudy do Siewiera i jest 1:0. W tej części gry wypracowaliśmy sobie jeszcze kilka ciekawych sytuacji, ale zabrakło ich finalizacji. Nasza przewaga trwała dopóki goście nie doprowadzili do wyrównania po sytuacji jak zawsze - strzał z przed pola karnego. Od tego momentu to Forza osiągnęła przewagę, a największe zagrożenie sprawiał zawodnik z nr 13, który swoimi dryblingami nieustannie siał sporo zamieszania pod naszą bramką. Dwukrotnie po wdarciu się w nasze pole karne i uderzeniach z bliska, piłka jeszcze po rykoszecie, minimalnie mijała naszą bramkę. Mieliśmy sporo szczęścia w tych momentach. Tak zakończyła się pierwsza część, w której trudno jednoznacznie wskazać można było faworyta. 

Druga część rozpoczęła si e bardzo źle. Po faulu w bocznej części boiska goście wykonali rzut wolny. Dośrodkowanie zdołała wybić Brajan, ale zrobił to zbyt krótko i piłkę z bliska wpakował do naszej bramki skrzydłowy Forzy. 1:2. 
Tym razem jednak nasza odpowiedź była natychmiastowa. W niemalże identycznej sytuacji, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marcina, Rudy z bliska zdobywa gola. 
Niestety nie poszliśmy za ciosem. Najbliższe 15 min to zdecydowana ofensywa Forzy. To też moment kiedy w końcu wykazał się nasz bramkarz Brajan, który wybronił 2-3 bardzo trudne sytuacje, do tego pewnie złapał kilka uderzeń z dalszej odległości. Z reguły przy takiej postawie szczęście sprzyja bramkarzowi, i tak też się stało. W bardzo dogodnej sytuacji sam na sam napastnik przymierzył obok Brajana, który nie miał szans na interwencję, a tymczasem piłka trafiła w spojenie naszej bramki. To by było na tyle ze strony Forzy, bo dalej to juz my wzięliśmy sprawy w swoje ręce. Najpierw po akcji Piotrka podanie otrzymuje Marcin, uderza dobrze, płasko po ziemi obok bramkarza, a piłka odbija się od słupka. Pech.
Po chwili po podaniu od Chlebka, Piotrek Janicki popędził z piłke w pole karne i lekkim, ale niesygnalizowanym i mylącym bramkarza strzale wyprowadza nas na prowadzenie. 3:2. Doping na trybunie coraz wiekszy, a nasz zespół w natarciu. 
Na 7 min przed końcem ponownie nasi napastnicy wykonali swoją akcję. Rudy wpada z piłka w pole karne, dogrywa do Siewiera, który z bliska podwyższa na 4:2. 
W meczu było jeszcze ciekawie i emocjonująco, m. in. czerwona kartka za dyskusję z sędzią dla zawodnika z Forzy, na 5 minut przed końcem. Jeśli chodzi o gole to już nic się nie zmieniło i tym samym nasz zespół po bardzo emocjonującym i ciekawym meczu wygrywa 4:2. 
Tym razem z pewnością szczęście sprzyjało nam w kilku momentach. Jednak patrząc na przebieg całej rundy, to tego szczęścia za wiele nie mieliśmy i właściwie dopiero na finiszu rozgrywek uśmiechnęło się do nas co nieco. Można rzec lepiej późno niż wcale.

Dla obu drużyn należą się brawa za odważną ofensywną grę, co w potwornym upale jaki towarzyszył przez cały mecz, stanowiło mega wyzwanie. Oba zespoły temu podołały, choć można mieć wrażenie, że mimo wszystko to nasz zespół minimalnie lepiej zniósł trudy tego pojedynku. Do tego z pewnością przyczynili się Rodzice, którzy zadbali o takie szczegóły jak chłodzenie wodą, a jeśli do tego dodać jeszcze zastosowaną "chmurkę na twarz" to całkiem już ładny procent dzisiejszego sukcesu przypisać należy najwierniejszym fanom drużyny trampkarzy - Rodzicom. 
Dziękujemy za wspólną radość po meczu. 

UNIA WROCŁAW - FORZA WROCŁAW 4:2

Bramki:
Siewier x2, Rudy, Piotrek J

Skład:
Brajan Błaszczyński - Chlebowicz Kamil, Gryszkian Mateusz, Dimitriadis Teodor, Rusiniak Tymek, Koziróg Kuba, Walerowicz Radek (k), Lubczyński Marcin, Janicki Piotrek, Rudyszun Kuba, Siewiera Piotrek, Żmudziński Kamil, Maruszczak Romek, Żelazko Patryk, Grzemiszka Patryk