Horror młodzików.

9 listopada młodzicy Unii stanęli do rywalizacji z KS Brochów. 
Od początku mecz przebiegał pod dyktando naszych chłopców. Zepchnęliśmy rywali na własną połowę. Stworzyliśmy sobie mnóstwo klarownych sytuacji do zdobycia bramki, ale dobrze spisujący się bramkarz Brochowa oraz słupki i poprzeczki nie pozwoliły wtoczyć się futbolówce do bramki gości. Gościom udało się może z cztery razy opuścić własną połowę. Jeden z kontrataków zakończył się w najgorszy możliwy sposób Zawodnik Brochowa rajdem przez całą połowę zdobywa bramkę dla swojego zespołu. Nikt się nie spodziewał takiego finału. Nawet sam strzelający był w dużym szoku. KS Brochów nie potrafił przez cały mecz wymienić 3 celnych podań a mimo to prowadził z liderem!


0-1 dla Brochowa tak zakończyła się pierwsza odsłona meczu. Druga wyglądała identycznie jak pierwsza. Zamknięci na własnej połowie goście potrafili jedynie wybijać na oślep piłkę. Nie stwarzali żadnego zagrożenia, co zawdzięczamy bardzo dobrej grze w defensywie chłopców Unii Wrocław. W ofensywie również graliśmy dobry futbol. Stwarzaliśmy sobie coraz więcej klarownych sytuacji bramkowych. Po jednej ciekawej akcji zespołowej otrzymaliśmy rzut rożny. Dobre dośrodkowanie i Patryk Ziemieńczuk odnajduje drogę do siatki rywali po ładnym uderzeniu w górną część bramki. Młodzi piłkarze Unii w dalszym ciągu dążyli do strzelenia kolejnej bramki. Piłka jednak za żadne skarby nie chciała wpaść do bramki gości. Słupki, poprzeczki, świetne interwencje golkipera rywali- to wszystko,  licznie zgromadzeni kibice mogli obserwować. 
Kiedy już wszyscy myśleli, że mecz zakończy się remisem, błyskiem geniuszu popisał się Damian Świrski (co ciekawe w pierwszej połowie bramkarz Unii). Damian z dużej odległości postanowił uderzyć na bramkę Brochowa. Zrobił to idealnie. Piłka poszybowała w samo okienko bramki! Cudowny gol. Ostatnia akcja meczu przynosi nam zasłużone aczkolwiek niełatwe zwycięstwo.Brawa dla drużyny. Do ostatniego gwizdka sędziego, chłopcy dzielnie dążyli do zwycięstwa. Brawa za charakter, ambicję i piękna grę.

UNIA WROCŁAW 2-1 KS Brochów

1x Patryk Ziemieńczuk
1x Damian Świrski