Juniorzy Unii Wrocław zakończyli sezon - podsumowanie rundy!

W ostatnich dwóch meczach juniorzy Unii Wrocław zgarnęli tylko 1 pkt. 
Po dobrych występach możemy czuć lekki niedosyt, jednak pamiętajmy, że personalnie ta drużyna stworzona została na kilka dni przed pierwszym meczem. Po przekazaniu naszych wiodących zawodników do klubu Ślęza Wrocław zostaliśmy w bardzo trudnej sytuacji kadrowej i właściwie dzięki pomocy ze strony... Parasola Wrocław, który wyciągnął do nas pomocną dłoń i wypożyczył nam trójkę naprawdę niezłych i ambitnych chłopaków (Piotrek Impert, Kacper Kaszak, Filip Olszewski) mogliśmy spokojniej myśleć o rundzie wiosennej. Okazało się, że Mati Gryszkian także nie przekonał trenerów Ślęzy i został na tą rundę u nas. Jak się okazało dla Matiego był to tzw. strzał w dziesiątkę. Zanotował kapitalne występy w wielu spotkaniach, a raz chłopcy nosili go na rękach za to co wyczyniał w bramce. 
Uzbieraliśmy zatem 11-tkę juniorów młodszych, ale tylko w 3 meczach mieliśmy do dyspozycji wszystkich juniorów (to właśnie były nasze najlepsze mecze).  Absencje spowodowane m. in. kwarantanną, kontuzjami, lub wyjazdami losowymi utrudniały nam funkcjonowanie w lidze. 
Drużyna regularnie była uzupełniana trampkarzami, najpierw z I zespołu, a w końcówce rundy już z II zespołu).
Mimo to 11 pkt zdobytych w tej rundzie to spora niespodzianka, a gdyby nie wspomniane wcześniej absencje to tych punktów na pewno byłoby więcej, bo czujemy niedosyt po meczach z Siechnicami, czy choćby w Miliczu). 
W ogólnym rozrachunku zapisujemy tą rundę zdecydowanie na plus i z optymizmem patrzymy w przyszłość.

Wyniki:
Unia - Sokół Marcinkowice 1:6 (bramka samobójcza)
Bardzo osłabiona nasza drużyna nie była w stanie podjąc walki w tym meczu. Chwała chłopcom za to, że ambitnie walczyli by rozmiary porażki nie były zbyt duże. Mati, Kacper, Tymek, Krzysiu zanotowali dobry występ.

Barycz Milicz - Unia 4:4 (bramki: Rudy x3, Piotrek Impert)
W tym meczu na 12 zawodników aż 7 to byli trampkarze i to z II zespołu. Przez całe spotkanie mieliśmy "pod górkę" z 2 powodów: 
- powyżej wymienionego
- przez nieskuteczność z przodu
Dlatego to cały mecz goniliśmy za wynikiem aż w końcu ze stanu 2:4 wyciągnęliśmy remis. Co ciekawe gdy nic n ie wchodziło nam do bramki, to gol dający 1 pkt padł bezpośrednio z rzutu rożnego po wykonaniu Piotrka.
Gratulacje za całą rundę dla wszystkich zawodników i wytrwale wspierających ich rodziców!!!