Trampkarze II choć przegrali, zasłużyli na uznanie.

Na swój ostatni mecz jesieni trampkarze Unii II udali się do Kondratowic. Jeszcze mecz się nie rozpoczął, a niektórzy nasi zawodnicy ulegli lekkiej nerwówce widząc przewagę fizyczną rywala. Na szczęście krótka rozmowa przedmeczowa w szatni przywróciła spokój w głowach.
Mecz jednak zgodnie z naszymi przewidywaniami był dla nas bardzo trudną przeprawą. Pechowo dostaliśmy połowę pod wiatr i pod słońce, co sprawiło, że mieliśmy spore problemy z przemieszczeniem się z piłką na połowę ataku. Zawodnicy Czarnych stali wysoko pod naszym polem karnym, jednak mimo to nasz zespół za każdym razem próbował wyprowadzić piłkę grając krótkimi podaniami po ziemi. Wychodziło nam to naprawdę dobrze, choć już samo przemieszczenie piłki w strefę ataku było dla nas niezmiernie trudne. Graliśmy za to dużo piłką, a rywal po naszej stracie, próbował dość szybko oddawać strzały, które na szczęście nie sprawiały większych problemów Maxowi lub były blokowane i kończyły się rzutami rożnymi. Tych rzutów rożnych Czarni wykonali kilka, a każde wrzucenie piłki w pole karne z racji przewagi wzrostowej były zagrożeniem. I właśnie tak straciliśmy pierwszą bramkę. Po wrzutce z rogu strącona piłka wpadła do naszej bramki. Przebieg meczu do końca pierwszej połowy był podobny, szkoda jednak okoliczności w których straciliśmy gola na 0:2. 
Tuż przed stratą gola Siewier został trafiony piłką w głowę, a sędzia słusznie przerwał grę. Wznowił ją rzutem sędziowskim, z tym, że zawodnicy gospodarzy zamiast oddać nam piłkę (przed przerwaniem gry byliśmy przy piłce) rozpoczęli grę, a zaraz po tym strzelili nam gola. Oczywiście sam rzut sędziowski nie był powodem straty gola, był na połowie przeciwnika, i mieliśmy przecież szansę w grze zapobiec utracie gola. ale zaskakujące było zachowanie zawodników Czarnych Kondratowice, którzy nie zastosowali ogólnie przyjętej zasady fair play. Po meczu trener Czarnych zwrócił swoim zawodnikom uwagę na ten fakt. Miejmy nadzieję, że już nie powtórzą swojego zachowania. Jednak Pucharu Fair - Play zawodnikom Czarnych przyznać w tym meczu nie możemy ;)

Druga połowa wraz z upływem czasu to coraz lepsza gra naszej drużyny. Słowo drużyna celowo musi być tutaj podkreślone, bo chłopcy grali bardzo dobrze. Im bliżej końca meczu tym lepiej prezentowaliśmy się. Potrafiliśmy wyjść praktycznie za każdym razem spod pressingu Czarnych. Wykonaliśmy mnóstwo podań w strefie środkowej gdzie mieliśmy wyraźną przewagę. Zaczęliśmy dochodzić do coraz groźniejszych sytuacji. Raz nawet wyszliśmy już w 2-3 zawodników na bramkarza, ale zabrakło dobrej decyzji by zdobyć gola. Mimo to gra Unii Wrocław była miła dla oka i napawa nadzieją na przyszłość. Po to mamy II zespół trampkarzy, by zawodnicy tam grający zdobywali doświadczenie i mogli w niedługim czasie zastąpić odchodzący rocznik. 
Dobrze że w naszej grupie trafiamy na solidne zespoły, które stawiają nam wysoko porzeczkę, bo to jest tylko z korzyścią dla rozwoju chłopców z Unii II. Czasami ciężko oprzeć się wrażeniu, że podział na ligi okręgowej wg poziomów zaawansowania to fikcja, bo kilka drużyn, z którymi potyka się nasz II zespół trampkarzy (teoretycznie z najsłabszej ligi) prezentuje lepszy poziom niż większość drużyn w wyższej lidze w której gra nasz zespół trampkarzy I. 

Zespół trampkarzy II kończy swoje zmagania jesienne. Zawodnicy grający w nim, zostawiają po sobie dobre wrażenie. Być może niektórzy z nich dostaną szansę na grę w I drużynie jeszcze jesienią.

CZARNI KONDRATOWICE - UNIA WROCŁAW 2 : 0


Skład:
Max Ogonowski, Hubert Komorowski - Janek Stempniewicz, Brajan Błaszczyński, Romek Marushchak, Patryk Grzemiszka (k), Bartek Gwiazda, Dawid Stachurski, Kuba Markowski, Piotrek Siewiera, Mateusz Mech, Piotrek Kowalczyk, Igor Kijewski, Adrian Pietrzak