Trampkarze I też zapunktowali.

Aż do czwartej kolejki przyszło nam czekać na zwycięstwo pierwszego zespołu trampkarzy Unii. 
W dzisiejszym meczu IV ligi OLT zwyciężyliśmy z Orłem Prusice 4:2. Mecz nie był super widowiskiem. Najczęściej opierał się na indywidualnych popisach poszczególnych zawodników, którzy wyróżniali się w obu zespołach. Tym razem zaczęliśmy mocnym akcentem, bo już po 20 minutach było 3:0 dla nas. 
Najpierw Dawid Stachurski prostopadle zagrał do Piotrka Siewiery, a ten w sytuacji sam na sam bramkarzem zdobył gola. Następnie w podobnej sytuacji znalazł się Adi i tez wykończył akcję celnym strzałem.
Gol na 3:0 to drapieżność Siewiera, który wykonał pressing na bramkarza i odebrał mu pilkę wprowadzając ją do pustej bramki. Ewidentny prezent dla nas.
I to była najlepsza część gry Unii Wrocław w tym meczu. Prowadzenie przyszło nam dość łatwo i być może to uśpiło naszą czujność, bo tuż za chwilę przy nonszalanckim wyprowadzeniu piątki daliśmy sobie odebrać piłkę na wysokości pola karnego, co z łatwością wykorzystali ofensywni zawodnicy z Prusic. 
Od tego momentu już do końca spotkania  zrobiło się na boisku nerwowo i chaotycznie. Goście za wszelką cenę dążyli do zdobycia gola, a my nie potrafiliśmy już narzucić swojego stylu gry, grając zupełnie inaczej niż w pierwszych 20 minutach.
Jeszcze przed przerwą zdobyliśmy jednak 4 bramkę, a konkretnie zrobił to Dawid Stachurski wykorzystując dośrodkowanie Siewiera z rzutu rożnego.
Druga połowa bardzo chaotyczna, na dodatek końcowe 15 - 20 minut oba zespoły grały na chodzonego wyraźnie opadając z sił.. Mała liczba zmian plus pełne słońce na pewno się do tego przyczyniły.
Goście zdobyli jeszcze bramkę po nieporozumieniu w naszej lini defensywy, ale to wszystko co wydarzyło się do końca meczu.
Cieszyć zatem możemy się ze zwycięstwa, choć we wcześniejszych meczach, pomimo, że przegranych, wielu naszych zawodników prezentowało się po prostu lepiej..

UNIA Wrocław - Orzeł Prusice 4:2

bramki (Siewier x2, Stachur i Adi po 1)