II zespół trampkarzy rozpoczął sezon.
Nasza II drużyna trampkarzy rozegrała dzisiaj mecz z Czarnymi Jelcz-Laskowice, solidnym zespołem jak na rozgrywki ligi okręgowej.
Był to absolutny debiut ekipy Unia II Wrocław w kategorii trampkarz, dlatego pierwszą wspólną sprawą drużyny był wybór kapitana. Sprawa rozstrzygnęła się dość szybko ponieważ poprzez aplauz kapitanem drużyny Unia II wybrany został Kamil Żmudziński i to on wyprowadził swój team na plac boju.
W takim zestawieniu personalnym grupa spotkała się po raz pierwszy. Spora część chłopców to zawodnicy, którzy przeszli z kategorii młodzik z rocznika 2006, wsparta chłopcami z 2005, którzy w poprzednim sezonie zaliczyli mniej minut gry.
Mieliśmy zatem kilku debiutantów.
Co ciekawe, w ekipie znalazło się 4 nominalnych bramkarzy, a w pierwszej połowie doszło do sytuacji kiedy to równolegle na boisku przebywała cała czwórka naszych goalkeeperów. Oczywiście tylko jeden z nich stał w bramce, natomiast pozostała trójca dzielnie walczyła na polu chwały.
Mateusz i Brajan, bramkarze z I zespołu wczoraj setnie wynudzili się na bramce w Strzelinie, więc dzisiaj wsparli młodszych podczas gry. I trzeba przyznać, że robili to bardzo dobrze. Brajan był dzisiaj nie do ogrania na prawej flance, powstrzymując właściwie każdy atak w swoim sektorze, a do tego skutecznie wyprowadzał piłkę do przodu. Mateusz natomiast trzymał całą obronę w ryzach będąc jej silnym punktem.
Jeśli chodzi o sam mecz, to trzeba oddać naszym przeciwnikom, że to oni byli zespołem prowadzącym grę. Na szczęście właśnie nasza linia defensywna złożona w sumie z 3 bramkarzy, skutecznie zatrzymywała ataki gości w bezpiecznej odległości od bramki.
Do przerwy wynik 0:0, z tym że to my mieliśmy tzw setkę marzenie, ale niestety niewykorzystaną.
Druga połowa miała podobny scenariusz, gra toczyła się głównie na naszej połowie, ale Czarni nie byli w stanie poważniej zagrozić naszej bramce. Tymczasem po ich błędzie w rozgrywaniu piłki w strefie obrony, czyhający pod polem karnym Siewier ubiegł bramkarza i uderzył do pustej bramki. Zdobyty gol dał nam wiele radości, ale chyba również zdekoncentrował nasz zespół, bo dosłownie tuż po rozpoczęciu daliśmy sobie strzelić gola.
Mecz zakończył się remisem.
Z gry więcej miał zespół Czarnych, my natomiast ograniczaliśmy się do szybkich wyjść 3-4 zawodnikami, czym sialiśmy spore spustoszenie w szeregach gości, a bilans groźniejszych sytuacji przemawia na naszą korzyść.
Mecz był z pewnością ciekawym doświadczeniem dla zawodników którzy przeszli z kategorii młodzik. Przekonali się na własnej skórze jak dużo trzeba biegać na dużym boisku. Gdy brakuje sił, to ciężko jest grać w piłkę nożną, a przebywanie na nim staje się walką z samym sobą zamiast z przeciwnikiem. Dlatego to, chłopcy z rocznika 2005 mając za sobą bagaż doświadczeń z poprzedniego sezonu, wiedzą jak ważna jest praca indywidualna nad wytrzymałością w cotygodniowym planie zajęć.
Takiej wytrwałości należy życzyć teraz chłopcom z rocznika 2006. Oby podjęli rękawicę i mieli zawsze radość z przebywania na boisku.
Z ciekawostek - pierwszy raz w kategorii trampkarz przewaga kibiców była po stronie przeciwnika, a nie naszej :(
UNIA II WROCŁAW - CZARNI Jelcz-Laskowice 1:1
Bramka:
Piotrek Siewiera
Skład:
Hubert Komorowski, Max Ogonowski - Brajan Błaszczyński, Mateusz Gryszkian, Kuba Markowski, Patryk Grzemiszka, Bartek Gwiazda, Patryk Żelazko, Kamil Żmudziński (k), Piotrek Siewiera, Dawid Stachurski, Romek Marushschak, Dawid Baran, Patryk Solarski, Mateusz Mech
Komentarze